Wiadomości

Koniec stabilizacji na pylonach. Na horyzoncie podwyżki cen paliw

2024-01-22, Autor: mz

Cena ropy Urals przekroczyła poziom 90 dolarów. Ostatni raz baryłka rosyjskiego surowca tak droga w Europie była w październiku 2014 r. - donoszą Gabriela Kozan i dr Jakub Bogucki z e-petrol.pl. A to oznacza, że w trzeciej dekadzie stycznia możemy spodziewać się podwyżek kosztów tankowania.

Reklama

Gabriela Kozan i dr Jakub Bogucki z e-petrol.pl zauważają, że na stacjach benzynowych miniony tydzień upłynął pod znakiem stabilizacji cen i korekcyjnych spadków, ale na ich dalszy ciąg nie należy się raczej przygotowywać.  Na zmianę kierunku mają wpływ wyższe cenniki rafinerii i spadające marże sprzedawców paliw, szczególnie w przypadku oleju napędowego.

Z prognoz autorów raportu wynika, że w najbliższych dniach krajowi producenci paliw będą nadal podnosić swoje cenniki hurtowe.

Tankowanie może być droższe

W minioną środę (17 stycznia 2024 r.) wg notowania e-petrol.pl średnia detaliczna cena popularnej benzyny 95 spadła 1 gr i osiągnęła poziom 6,22 zł, olej napędowy potaniał o 4 grosze i kosztował 6,39 zł.
 
Szansa na to, że w najbliższych dniach kierowcom uda się jeszcze tankować w tych cenach jest, ale należy się przygotować na wzrost cen detalicznych, wynikający ze zmian cen u importerów i producentów paliw - przewidują specjaliści.

Z analizy e-petrol.pl wynika, że w trzeciej dekadzie stycznia możemy spodziewać się podwyżek kosztów tankowania.

  • Cena benzyny bezołowiowej 95 najczęściej powinna mieścić się w przedziale 6,22-6,34 zł/l,
  • w przypadku oleju napędowego należy spodziewać się cen z zakresu 6,39-6,52 zł/l.

Jedynym paliwem, które w tym tygodniu powinno jeszcze oprzeć się podwyżkom jest autogaz - ceny LPG mogą się mieścić w przedziale 2,84-2,90 zł/l.

Prognozy zastrzykiem optymizmu

W minionym tygodniu - poza znanymi już obawami o bezpieczeństwo tranzytu w regionie Morza Czerwonego - ważnymi impulsami cenotwórczymi były dwie prognozy popytu na surowiec, które poprawiły nieco nastroje handlujących - podnoszą eksperci z e-petrol.pl.
 
Pierwsza z nich to prognoza przedstawiona przez producenckie zrzeszenie OPEC - grupa podtrzymała swoją poprzednią prognozę wzrostu światowego popytu na ropę w bieżącym roku.
 
Ma on wynosić 2,5 mln baryłek dziennie, a jego motorem mają być kraje spoza Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Ich łączny popyt wzrośnie o około 2,4 mln baryłek dziennie - czytamy.

Drugi ważny głos pochodził z Międzynardowej Agencji Energii (IEA), która podała, że oczekuje wzrostu światowych dostaw ropy o 1,5 mln baryłek dziennie do nowego rekordu na poziomie 103,5 mln baryłek dziennie w 2024 r.  Ma to nastąpić głównie za sprawą państw z zachodniej pólkuli globu.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 554

Prezentacje firm